Turcja - informacje podstawowe

 Wakacje w Turcji - informacje podstawowe dla wyjeżdzających na wakacje.



Turcja to bogactwo zabytków i interesujących miejsc. Egzotyczna roślinność, kilometrami ciągnące się piękne plaże, luksusowe hotele i apartamenty. Turcja w wakacje to także raj dla zwolenników aktywnego wypoczynku, którzy mogą uprawiać w Turcji nie tylko sporty wodne, ale również rekking i paragliding. Mimo, że panuje w Turcji kultura Islamu, znajdziecie tutaj mnóstwo rozrywek. Jedne z najbardziej znanych kurortów to: Alanya, Antalya, Belek, Kemer, Side, Marmaris, Bodrum, Dalaman, Fethiye, Larnaca. Osobiste dobre rady dla turystów, którzy będą spędzać wakacje w Turcji po raz pierwszy.

Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić na wczasach w Turcji to odwiedzić łaźnię turecką. Ciekawe doświadczenie, które przygotowuje naskórek do światła słonecznego i chwila relaksu. Słońce opala tutaj szybko i nie znal litości. Jeśli skorzystasz z łaźni tureckiej na czerwoną opaleniznę jak ja to zrobiłem, to współczuję:-)
Zanim kupisz wycieczki fakultatywne, zbadaj rynek i popytaj o ceny w kilku miejscach. Wtedy wynegocjuj najlepszą cenę na wszystkie na raz u jednego dostawcy. Ja zapłaciłem aż o 30% mniej niż reszta za 6 wycieczek. Było to 5 lat temu, ale do tej pory pamiętam, że za całodniowy rejs łodzią w Marmaris, z wliczonym posiłkiem i nielimitowaną ilością piwa, wina i napojów bezalkoholowych zapłaciłem 7 funtów brytyjskich!!! Było to jednak dość dawno temu i w maju, czyli przed pełnią sezonu w Turcji.
Zauważyłem też, że z końcem maja i początkiem czerwca wszystkie ceny w restauracjach i barach idą w Turcji do góry. Dlatego najlepszy czas na wczasy w Turcji to nie wakacje w Polsce, tylko początek i połowa maja, kiedy pogoda jest idealna, a baseny wciąż czyste:-) Przy gitarze i piwie rozmawiałem z "tubylcami" o kulturze i powiedziano mi, że w wielu miejscach woda w basenie całkowicie wymieniana jest na początku sezonu, więc później miejscowi przestają się w nich kąpać:-) Mam nadzieję jednak, że to tylko był żart i zbijali się ze mnie, ale nigdy nie wiadomo:-)

Co warto zwiedzić w Turcji.
Osobiście bardzo miło wspominam Baseny Kleopatry i Pammukele – baseny z ciepłą wodą , Efez dla lubiących miejsca historyczne, no i koniecznie Istambuł, jeśli będziecie mieli okazję z rejsem po Bosforze. Niestety nie miałem w czasie jednodniowego pobytu w Stambule udanej pogody, której Wam życzę oraz super wczasów w Turcji. Na pewno wrócicie z wakacji w Turcji wypoczęci i pełni energii z mnóstwem niesamowitych wspomnień.

Obyczaje
Islam
Turcja jest krajem muzułmańskim, co wymaga od obcokrajowców przestrzegania określonych zachowań, szczególnie przy zwiedzaniu miejsc kultu religijnego (w meczetach należy przed wejściem zdjąć obuwie, kobiety nie mogą wchodzić z odkrytymi głowami i ramionami, w szortach). Również podczas podróżowania po wschodnich rejonach Turcji kobiety nie powinny mieć odsłoniętych nóg, ramion. Ewentualne pytania, np. o drogę, należy kierować (szczególnie mężczyźni) do mężczyzn. Nieznajomość języków obcych wśród ludności na prowincji może być przyczyną nieporozumień i potraktowania pytania jako próby zaczepki.

Święta
Ponieważ daty świąt muzułmańskich ustalane są według kalendarza muzułmańskiego hidżra (opartego na roku księżycowym), zmieniają się one co roku. W święta zamknięte są urzędy publiczne, a sklepy i punkty usługowe działają normalnie.

Łaźnie
Turcy słyną z pięknych łaźni (hammam), które umożliwiają mieszkańcom spełnienie wysokich wymagań stawianych przez islam w zakresie higieny osobistej.

Wakacje w Egipcie - Taba

To region który fascynuje wspaniałymi krajobrazami, na którego składają się góry Synaj, plaże i morze. Oczarowują one niespotykaną kolorystyką od różnych odcieni żółci i beżu po wszystkie błękity Morza Czerwonego. To wspaniałe miejsce dla wszystkich ciekawych świata, jak również dla miłośników słońca i morza.
Taba zwana bramą do Synaju, leży kilka kilometrów od granicy izraelskiej, na pograniczu Egiptu, Izraela, Jordanii i Arabii Saudyjskiej. Niegdyś wioska beduińska, teraz dynamicznie rozwijający się ośrodek turystyczny oferuje przede wszystkim wakacje blisko natury, pełne relaksu i oderwania od rzeczywistości. Większość atrakcji gwarantują znakomicie wyposażone hotele, jedne z najlepszych w Egipcie. Z wysokiego standardu hoteli słynie Taba Heights, gdzie znajdują się prestiżowe, międzynarodowe sieci hotelarskie, idealnie wkomponowane w malownicze otoczenie. Atrakcją tej części miasta jest 18-dołkowe pole golfowe położone między górami i morzem. Jest to również doskonałe miejsce dla miłośników nurkowania. W morzu można odkrywać malowniczy, podwodny świat raf koralowych, zachwycać się tropikalnymi gatunkami ryb oraz spotkać żółwie i delfiny. Znajduje się tu światowej renomy centrum Waterworld, który oferuje kursy i wyprawy nurkowe na wszystkich poziomach, a także innych sportów wodnych jak windsurfing, kitesurfing czy narty wodne. Z Taby wypływają statki do najchętniej odwiedzanego przez turystów miejsca, czyli słynnej skalistej Wyspy Faraonów, zwanej też wyspą Koralową wraz z jej potężną fortecą Salah El-Din, wybudowaną w średniowieczu przez Krzyżowców jako schronisko dla pielgrzymów. Inną atrakcją regionu jest Kolorowy Kanion, jako atrakcyjny cel pieszych wypraw górskich.

Wycieczki fakultatywne:

Góra Mojżesza i klasztor św. Katarzyny
Nocna wyprawa na Górę Synaj (2285 m n.p.m.), gdzie Mojżesz otrzymał od Boga tablice z 10 przykazaniami. Po wejściu na szczyt przywitanie niepowtarzalnego wschodu słońca i zejście zboczem góry do klasztoru św. Katarzyny, wzniesionego ok. 530 r. p.n.e. Klasztor należy do prawosławnego kościoła greckiego i mieści cenne zbiory: bizantyjskie mozaiki z VI w., zbiór ikon św. Jana Chrzciciela i Matki Boskiej.
Informacje dodatkowe: wycieczka 1-dniowa, koszt ok. 50 euro

Kair
Stolica i największe miasto Egiptu. Stanowi polityczne i kulturalne centrum świata arabskiego. Zwiedzanie tego miasta rozpocznie wizyta w Muzeum Egipskim – unikatowej skarbnicy jednej z najstarszych i
Panorama Kairu
najpotężniejszych cywilizacji na świecie. Następnie piramidy w Gizie – Cheopsa, Chefrena, Mykerinosa oraz tajemniczy sfinks. Kolejnym punktem programu jest  XII-wieczna cytadela i Meczet Alabastrowy. Jeżeli czas pozwoli wizyta na słynnym bazarze Chan Al-Chalili, gdzie tłum targuje się o złoto, srebro, przyprawy czy tkaniny.
Informacje dodatkowe: wycieczka 1-dniowa, koszt w przedziale ok. 60 - 95 euro
Odwiedzane miejsca: Kair

Kolorowy Kanion
To trzeci, co do wielkości kanion na świecie, którego cechą charakterystyczną są bardzo kolorowe oraz pełne niezwykłych wzorów ściany. To właśnie ciekawe te cechy kanionu sprawiają, iż jest one celem wycieczek rzeszy turystów każdego roku. Wycieczka do Kolorowego Kanionu rozpoczyna się w godzinach rannych. Przejazd planowany jest jeepami. Po 2,5 godzinnej podróży docieramy do miejsca, gdzie opuszczamy jeepy i rozpoczynamy pieszą wędrówkę. Podczas wędrówki, będzie możliwość przyjrzenia się z bliska piękno oraz barwy skał Kolorowego Kanionu.
Informacje dodatkowe: wycieczka 1-dniowa, koszt ok. 50 euro

Jerozolima
Jest to jedno z najświętszych miast świata. Tu w obrębie murów Starego Miasta, znajdują się trzy najważniejsze miejsca wielkich religii : Ściana Płaczu, kościół Świętego Grobu oraz Kopuła na Skale. W Jerozolimie przenikają się nawzajem trzy duże religie: judaizm, chrześcijaństwo i islam. Trasa wycieczki prowadzi przez pustynię Negew i morze Martwe do Świętego Miasta – Jerozolimy. Tam zwiedzanie: świątyni Grobu Pańskiego, Via Dolorosa (Droga Krzyżowa) – piata stacja, Góra Oliwna, przejazd do Betlejem – bazylika Narodzenia Pańskiego. Po zwiedzaniu kąpiel w Morzu Martwym.
Informacje dodatkowe: wycieczka 1-dniowa, koszt ok. 120 euro
Odwiedzane miejsca: Jerozolima

Petra w Jordanii
Petra leży w południowo-zachodniej części obecnej Jordanii. To starożytne  miasto wykute w skale należy do najcenniejszych skarbów kultury narodowej Jordanii i jest jej najbardziej znanym zabytkiem – umieszczone zostało na liście zabytków UNESCO. Znajduje się trzy godziny drogi na południe od Ammanu.
Petra w Jordanii
Petra była zbudowana przez Nabatejczyków, lud arabski, który osiedlił się w południowej Jordanii ponad dwa tysiące lat temu. Petra to przykład niezwykłej i bogatej kultury. Podczas wycieczki przejście wąskim wąwozem Siq do miasta Petra ze skarbcem Faraona. Następnie przejście ulicą Fasad do rynku z teatrem rzymskim, podziwiając po drodze grobowce królewskie.
Informacje dodatkowe: wycieczka 1-dniowa, koszt w przedziale ok. 170 - 200 euro

Wakacje w Grecji - na własną rękę czy z biurem turystycznym?

Podróż do Grecji – na własną rękę czy z biurem turystycznym?

 

Każdy typ podróżowania, czy to na własną rękę czy w oparciu o zaplanowaną podróż z biurem turystycznym, ma swoje plusy i minusy. Pomimo wielkiej gościnności i raczej praworządnego charakteru Greków warto przeanalizować wszystkie możliwe aspekty wynikające z tych dwóch opcji. 

Jeśli wybierzemy się do Grecji w podróż z biurem turystycznym

Zalety i wady takiej wycieczki:
* Zaplanowane atrakcje – mamy szeroki wybór ofert z góry już przygotowanych, konsultanci w biurze czy też przez Internet pomogą nam dopasować ją do indywidualnych zainteresowań (czy np. chcemy odwiedzić Grecję w celu wypoczynku na plaży i błogiego lenistwa w luksusowo wyposażonym hotelu, czy może zależy nam na doznaniu ekstremalnych przeżyć w postaci skoku na bungee z widokiem na morze, albo gdy pragniemy poznać kulturę i historię Greków – wybrana forma spędzania wolnego czasu będzie głównym kryterium planu wycieczki). Nie marnujemy czasu na poszukiwania hoteli, rezerwacje, układanie planów, szukanie informacji.
* Opieka rezydenta – Biuro podróży oferuje nam przeważnie tzw. „opiekę rezydenta”. Polega to na tym, iż wycieczce przydzielana jest jedna osoba, która jako bytująca w danym kraju, posiadająca aktualne informacje teleadresowe, potrafi pomóc czy doradzić w każdej sytuacji. Mediuje również oraz rozwiązuje problemy w sytuacjach sporów z np. obsługą hotelową, jest grupowym ale i indywidualnym doradcą wycieczkowiczów.
* Towarzystwo innych polskojęzycznych osób – Wycieczki z biurem podróży organizowane są najczęściej grupowo. W grupie zaś łatwiej odnaleźć kogoś o podobnych zainteresowaniach, pasjach. Często na takich wycieczkach pojawiają się przyjaźnie, które trwają przez wiele lat.
* Większy koszt, aniżeli podróż na własną rękę - To, że mamy komfort „nic nie robienia” – oznacza wydanie większej ilości pieniędzy. Jeśli jednak jesteśmy leniuchami – to jedyna opcja.
* Nieznajome biuro podróży – Kierując się wyborem oferty, warto zwrócić uwagę na renomę biura. Zdarzają się przykre sytuacje gdy w umowach zawarte są przepisy, o których nie informuje się dodatkowo podróżnych (przepisy dot. ubezpieczeń, zakwaterowania, lokalizacji hoteli). Jeśli nie zwrócimy na to uwagi i podpiszemy umowę „na słowo” może nas czekać przykra niespodzianka.

Jeśli wybierzemy podróż „na własną rękę”

*Mniejszy koszt – Mając odpowiednio dużo czasu na zaplanowanie, możemy znaleźć tanie noclegi, przeloty. Oferty zwłaszcza poza sezonem turystycznym dają duże pole do jak najmniejszego nadszarpnięcia budżetu.
* Poznawanie kultury i mieszkańców – Bez wsparcia wycieczkowych opiekunów, musimy wiele rzeczy załatwiać sami. Jest to sytuacją prowokującą zawierania często ciekawych znajomości z Grekami.
* Samotne poszukiwanie rozwiązań kłopotów – Jeśli zostaniemy okradzieni, zdarzy nam się przykry wypadek – sami musimy szukać rozwiązania. Problemy językowe często są przeszkodą w udzielaniu właściwych informacji służbom porządkowym, szpitalnym, itp.

Czy bezpiecznie jest zatem wybrać się do Grecji na własną rękę?

Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Grecja to kraj raczej bezpieczny o gościnnych mieszkańcach. Wiele zależy od naszych własnych umiejętności. Tego, czy potrafimy dobrze porozumiewać się w języku angielskim tudzież greckim, czy jesteśmy dobrymi planistami, ile mamy czasu na przygotowanie się oraz jak radzimy sobie w ewentualnych sytuacjach stresowych.

Wakacje w Albanii

Leżąca w południowo-zachodniej części Półwyspu Bałkańskiego Albania, jest jednym z najbardziej tajemniczych i nie odkrytych jeszcze przez turystów zakątków Europy. Warto odwiedzić kraj, jego plaże i poznać wspaniałych ludzi nim zmienią się na wzór mieszkańców Bułgarii czy Chorwacji.

Wiele ofert wypoczynku w Albanii oferuje portal EuroTurystyka.pl
Można tam znaleźć m.in. oferty wakacyjne last minute, first minute, wycieczki samolotowe, wycieczki autokarowe, wycieczki objazdowe, wycieczki szkolne a także obozy młodzieżowe.






Warto zobaczyć w Albanii:


Albanopolis  / Zgërdhesh
Starożytne miasto w pobliżu Kruji. Łączy się je ze starożytnym miastem Albanopolis, stolicą Albanów, od których pochodzi dzisiejsza nazwa kraju. Wzniesiono je na wzgórzu, obejmowało ok. 10 ha. Opuszczone w II w. n.e.

Amantia 
Historyczna stolica jednego z plemion Ilirów. Założona w V w. p.n.e. Przepięknie położona w dolinie rzeki Vlory. Na szczycie wzgórza stała dorycka świątynia ku czci Afrodyty. Liczne relikty odkryte podczas wykopalisk prezentowane są w muzeach Tirany.

Apollonia 
Pięknem Apollonii zachwycał się już Cyceron. Starożytne miasto portowe założone w VII w. p.n.e. przez greckich osadników, swój rozkwit przeżywała w IV-III w. p.n.e. Obecnie jest to park archeologiczny. Można zobaczyć relikty budynku konsula, biblioteki, łuku tryumfalnego i świątyni Artemidy. Wspaniały widok na Adriatyk.

Butrint / Bouthrotos
Starożytne miasto wpisane na listę Dziedzictwa Światowego UNESCO w 1992 r. Najstarsi osadnicy przybyli tu już w VIII w. p.n.e. Legenda głosi, iż założone zostało przez greckich emigrantów. Warto zobaczyć pozostałości teatru z IV w. p.n.e., baptysterium zdobione mozaikami oraz bazylikę z VI w. n.e. W Muzeum Narodowym w Tiranie eksponowana jest głowa Apolla odkryta w Butrint w 1920 r.

Byllis
Starożytne miasto powstało w III w. p.n.e. Rozkwitało jako polityczne, ekonomiczne oraz kulturalne centrum regionu. Dobrze zachowały się mury obronne miasta, sięgające 9 m. Spinały 30 ha przestrzeń. Warto zobaczyć pozostałości teatru, bazyliki z zachowanymi mozaikami, szkoły oraz katedry, której mury pokryte były pierwotnie freskami.


Dimal
Miasto starożytne, które odegrało ważną rolę w drugiej wojnie ilirsko-rzymskiej w 218 r. p.n.e. Wykopaliska toczą się tu od lat 60. XX w.

Kamenicë  / Kamenice
Jedno za najważniejszych stanowisk albańskiej prahistorii. Prahistoryczna społeczność żyła tu pomiędzy XIII-VI w. p.n.e.

Korçë / Korca / Korcza
 Odwiedzić można Narodowe Muzeum Sztuki Średniowiecznej. Zawiera ponad 7 tysięcy zabytków sztuki i kultu, ikon, wyrobów z kamienia, drewna, metalu i wyrobów tekstylnych wybitnych, choć często anonimowych twórców.

Krujë / Kruja
Malowniczo położone miasteczko (na grzbiecie góry Kruja) spowite narodowym nimbem. Na szczycie wzgórza w zamku mieści się Muzeum Narodowe Skanderberga, który trzy razy obronił twierdzę przez zakusami Ottomanów w XV w. Kruja była zamieszkana przez Ilirów od III w. p.n.e. Wczesnośredniowieczna stolica feudalnego państwa albańskiego. U stóp twierdzy działa słynny bazar z najpiękniejszymi wytworami rękodzieła Albanii.

Lezhë / Lezha
Na szlaku wycieczek leży mauzoleum średniowiecznego bojownika o niepodległość – Skanderberga, wzniesione  na ruinach kościoła, zniszczonego przez Turków.
Zamek pamiętający czasy Ilirów posadowiony na szczycie wzgórza, stanowi doskonały punkt widokowy na wybrzeże Adriatyku. 

Orikum / Orikos
Założone przez kolonizatorów z Kolchidy (Colchis). Ważny port położony na handlowym szlaku nad Adriatykiem. Stąd Rzymianie dawali odpór Ilirom oraz Macedończykom w III w. p.n.e. Juliusz Cezar wraz ze swymi oddziałami rozłożył tu obozowisko na parę miesięcy. Ruiny kwitnącego niegdyś miasta widoczne są nie tylko na powierzchni, ale i pod wodą.

Selca
Miejsce słynie z monumentalnych grobowców liczących 2400 lat. Selca była miastem ufundowanym przez Ilirów w VI w p.n.e. Największy rozkwit przeżywało w IV-III stuleciu p.n.e. Niewykluczone, że tu rezydował król Ilirów Klit. 

Shkodër / Szkorda
Jedno z ważniejszych starożytnych miast Albanii. Pod rządami króla Ilirów – Genta stała się stolicą królestwa. Warto zobaczyć: zamek Rozafa na stromym wzniesieniu, muzeum historyczne oraz Narodową Galerię Fotografii „Marubi”, jedną z najbogatszych na Bałkanach. Prezentowany jest w niej zbiór unikalnych negatywów, w tym szklanych, z kolekcji m.in. Marubiego (ok. 150 tysięcy). W kadrze zatrzymana została Albania jakiej już nie ma, począwszy od zarania fotografii. Okolice miasta bogate są nie tylko w starożytne pozostałości (m.in. kamienny most z czasów ottomańskich).

Egzotyka dla każdego - Kenia

Kenia – niedostępna kraina gdzieś hen, na czarnym lądzie. To już melodia minionej epoki w dziejach turystyki. Od jakiegoś czasu ten egzotyczny kraj znajduje się w czołówce pod względem ilości zapytań w biurach podróży. I choć przed wyjazdem przyda się kilka uwag natury praktycznej, to naprawdę nie trzeba być zaprawionym w błocie i wietrze niestrudzonym wagabundą, żeby Kenią zachłysnąć się ze skutkiem nieodwracalnym.



Nairobi, miłośnikom literatury kojarzy się natychmiast z upojnymi klimatami „Pożegnania z Afryką” czy „Białej Masajki”, tymczasem powszechny jest pogląd, że to najniebezpieczniejsze miasto świata. Warto o tym pamiętać i nie zapuszczać się po zmroku w odludne zakamarki stolicy. Jeśli nie zdecydujesz się zatrzymać w jednej z bardziej eleganckich części stolicy, mogą zaskoczyć cię kraty, przez które w miejscowej jadłodajni będziesz składał zamówienie. Oczywiście ostrożność nie powinna przeradzać się w paranoję, ponieważ większość Kenijczyków to niezwykle uprzejmi ludzie. Pełne uroku „Hakuna matata!” („Nic się nie martw!”) nawet podczas krótkiego pobytu usłyszysz tutaj przynajmniej kilkanaście razy. Bo mimo że z naszego europejskiego punktu widzenia powodów do trosk tutejsi mogliby mieć sporo, czas w Kenii płynie radośnie i raczej leniwie.

Podstawowym posiłkiem Kenijczyków jest czerwone mięso w każdej postaci. Dlatego podczas wizyty w stolicy po prostu nie możesz ominąć restauracji, w której uraczą się tutejszym daniem głównym. Z mięsnych atrakcji w Nairobi słynie restauracja Carnivore. Już z chwilą przekroczenia jej progu masz wrażenie, że oto znalazłeś się w istnym piekle: wędrując do stolika mijasz potężne grille i piece, z których kopci się niemiłosiernie, a wszystko w dziesiątkach odcieni krwawej czerwieni. Siadasz więc i zamawiasz. Warto zdecydować się na jednorazową zapłatę za konsumpcję do syta bez ograniczeń: czekają steki wołowe, baranina z rusztu, mięso kozie, ze strusia i z zebry – albo potrawki z mięsa krokodylego.


Do obowiązkowych punktów w Nairobi należy oczywiście turystyczna klasyka: budynek parlamentu, mauzoleum M.J. Kenyatty, centrum konferencyjne, ratusz i uniwersytet. Jeśli jednak możesz stolicy poświęcić jeszcze chwilkę, zajrzyj koniecznie do Giraffe Center. Serca przeciwników ogrodów zoologicznych zapewne uspokoi fakt, że nie jest to zoo, ale pielęgnacyjna placówka mająca za cel przywrócenie naturze do niedawna zagrożonej żyrafy Rotschilda. Istnieje kilka gatunków żyraf, które wprawne oko rozróżnia obserwując układ plamek na ciele zwierzęcia – na przykład żyrafa Rotschilda ma zarysowane na całym ciele plamy o nieregularnej powierzchni, o brzegach mniej postrzępionych niż u żyrafy masajskiej.

Jeśli należysz do osób, które lubią cofnąć się w czasie i znaleźć dokładnie w tych miejscach, w których rozgrywało się coś istotnego, z pewnością zechcesz wybrać się na wycieczkę za miasto, do Muzeum Karen Blixen. Jest to autentyczny dworek, w którym przez 14 lat mieszkała pisarka – kręcono tutaj też sceny do „Pożegnania z Afryką”, a w jednym z pokoi stoją buty, które na planie miała grająca główną bohaterkę Meryl Streep.

Większość wypraw organizowanych do Kenii akcentuje jednak nie tyle atrakcje oferowane przez stolicę, ile safari z aparatem fotograficznym w ręku. Po wielu latach zakazu polowań, zwierzęta tutaj są ufne, więc masz dużą szansę na świetne ujęcie, choć jeśli zaopatrzysz się w teleobiektyw, tym lepiej dla Twoich wspomnień. Bywa, że busik z otwieranym dachem, który wynajmiesz tutaj od razu z kierowcą, zatrzymuje się cichutko tuż przy rozpostartym na grzbiecie w beztroskim geście ciele sytego lwa – ale czasem tylko z daleka zobaczysz płynące przez sawannę szyje stada żyraf, co zresztą na tle zachodzącego słońca ma wręcz pocztówkowy urok. Proponowana trasa wiedzie przez miasteczko Narok do lodgy w Masai Mara. Już sam nocleg w lodgy zapewnia ekscytujące wrażenia. Lodge to afrykańskie domki, zaopatrzone w chroniące przed malarycznymi komarami moskitiery – schludne i przyjemne. Stoją często pośrodku sawanny, więc jeśli po kolacji zechcesz się przejść, to już obok domku możesz trafić na strażnika z bronią „tak na wszelki wypadek”, ponieważ domki niekoniecznie są odgrodzone od wyjącego i tętniącego życia dosłownie kilkaset metrów dalej.


Safari sens ma o zmierzchu lub o świcie – wtedy perspektywy „ustrzelenia” obiektywem zwierzęcia są najlepsze. Bywają przypadki, że turyści chcąc nie chcąc (niektórzy bardziej chcąc, a inni jednak nie chcąc) wpadają na pole śmiertelnej walki lwicy z guźcem, zakończonej bardzo szybko niepokojącą ciszą i już spokojnymi ruchami drapieżnika nad ciałem ofiary. Jeśli wyruszysz przed świtem, możesz napotkać na grupę słoni zebraną u wodopoju. Warto tu przy okazji zaznaczyć, że słoń jest prawdopodobnie jedynym zwierzęciem, które ma świadomość nieuchronnej śmierci, albowiem zwierzę to ucieka na widok czaszki innego słonia. Uwaga na słonie spłoszone: stado nagle czymś zaskoczone rusza biegiem i może na swej drodze stratować busik, z którego chwilę wcześniej w zachwycie podziwiałeś te dostojne istoty.

Wiele wątpliwości budzą tzw. autentyczne wioski masajskie. Czy zgromadzeni w nich ludzie, tańczący w ludowych strojach przed oczami zachwyconych turystów żyją tam na co dzień czy też ściągają gromadnie na popołudnie z innego miejsca pracy i - zrzucając cywilizowane ciuchy - dorabiają sobie do pensji? Cóż, ze stuprocentową pewnością naprawdę trudno się wypowiedzieć odnośnie każdej z tych wiosek na wyrost. Ważne jednak mieć świadomość, że ślub masajski, na który szczęśliwym zbiegiem okoliczności udało się trafić, z dużą dozą prawdopodobieństwa odbędzie się również w dniu następnym i to przy udziale tych samych „państwa młodych”. Wiele tego typu „spontanicznych” imprez niestety jest organizowanych na wyraźne oczekiwanie turystów, a miejscowym pomaga pozyskać środki na codzienne potrzeby. W takim miejscu nie powinieneś narazić się na nieprzyjemności, fotografując ludzi, jednak na co dzień warto o to pytać, bo pstrykając bez konsultacji z obiektem można uświadczyć boleśnie niekoniecznie przyjaznej reakcji (wedle niektórych tutejszych wierzeń, uwiecznienie na kliszy kradnie skrawek duszy).

Nawet jeśli nie masz sentymentalnej duszy, trudno ci będzie pozostać niewzruszonym nad słonym Jeziorem Nakuru. Obfitująca w piękne widoki trasa do tego Parku Narodowego wiedzie wzdłuż krawędzi Rowu Afrykańskiego. Bywa, że kierowca nagle hamuje, wyrywając rozrzewnionych turystów z sielanki malowanej przez widoki za oknem, kiedy znienacka pod koła busu wpełza całkiem dynamicznie olbrzymich rozmiarów wąż – oczywiście znajdujący się pod ochroną. Wieczorem na błękitnawo-różowawej tafli Nakuru gromadzą się w porażającej ilości wdzięczne flamingi, które najwyraźniej zupełnie nic sobie nie robią z drapieżnego i brutalnego skądinąd charakteru kenijskiej przyrody. Zdecydowanie jest to miejsce relaksujące, ale nie daj się zwieść pozorom, kiedy w krajobraz wkomponuje się nosorożec. Może na pierwszy rzut oka przyjazny i niezdarny, w zbyt bezpośrednim kontakcie bywa niebezpieczny, chociaż to bawół szczyci się Ti największą liczbą zabitych co roku ludzi.


Oczywiście atrakcji w Kenii jest mnóstwo, a opracowując własną trasę marzeń warto kierować się nie tylko zasobnością portfela, ale również czasem, jaki chcemy na podróż przeznaczyć i indywidualnymi preferencjami.